Speak pipe

16.11.16

A Pre-HIspanic Food Primer




There aren't many places left in the world where you can stop on the street and snack on something made in almost the exact same way as it was 500 years ago. Mexico happens to be one of those places. While certain items have become so ubiquitous it seems Mexican cuisine couldn't exist without them – pork, garlic, lard, citrus fruit – the staples of the pre-Hispanic diet still remain a very real part of everyday eating south of the border. Let's dive back and get a pre-Hispanic food primer.

First, a look of what used to be Mexico's ancient diet. Bubbling not too far below Mexico City's asphalt jungle is an ancient system of lakes and rivers, atop which Aztecs developed one of the world's most efficient agricultural systems, the chinampas, floating fields that produced the empire's basic staples: corn, beans, chiles, and amaranth. For protein, ancient peoples turned to wild game and small mammals (armadillos, deer, buffalo, iguanas, ocellated turkeys, boars, and wild foul) before the Spanish brought pigs, cows, and chickens.

In the central region, indigenous peoples incorporated various cacti into their diet, while along the coasts, seafood, fish, amd salt were extremely important for survival and trade. And in the Valley of Mexico, lake fish, algae, freshwater shrimp, ducks, sand smelt (charales), and seasonal insects were all mainstays. Rounding out the diet were basic elements that can be traced back to almost every region (and still found today): corn, squash, chiles, tomatoes, and beans.

16.9.16

How to eat Pho

1. Thou shall pronounce pho as if asking a question -- "fuh?" -- in order to impress a native Vietnamese speaker.
2. Thou shall develop a personal approach to eating pho, adding garnishes and condiments at will, because pho is a have-it-your-way food.
3. Thou shall hover over the bowl to inhale the pho perfume before taking the first taste.
4. Thou shall wield chopsticks (or a fork) in one hand and a spoon in the other to efficiently get everything into the mouth.
5. Thou shall put a spent lime wedge on the table or a refuse dish to avoid treating pho like a cocktail and having a slight bitter taste in the bowl.
6. Thou shall pluck fresh herb leaves from their stems and tear up large ones to drop into the bowl, setting the barren sprigs on the table or a refuse dish.
7. Thou shall try spearmint as a pho herb option because it's super old-school and just as good as, if not better than, Thai basil.
8. Thou shall consider and try all-cooked beef pho to savor an ultra-traditional bowl in which the meat is one with the broth.
9. Thou shall say "cam on" ("cahm uhn") to thank the person who made the pho.
10. Thou shall slurp to show appreciation for the pho.

28.10.15

Skewered Ground Lamb Kabab Kabab kubideh Iranian


(Serves 6)
For the kabab:
2 pounds twice-ground lamb shoulder or beef (85%)
2 teaspoons sea salt
2 teaspoons fresh ground black pepper
¼ teaspoon ground saffron dissolved in 1 tablespoon rose water, or ¼ teaspoon turmeric
2 tablespoons sumac powder
½ teaspoon baking soda
2 medium yellow onions, finely grated
2 cloves garlic, peeled and grated
Zest of 1 lime
For basting:
½ cup salted butter or olive oil
1 teaspoon fresh lime juice
For cooking and garnish:
14 flat 3/4-inch skewers
1 package (12 ounces) lavash bread
½ cup sumac powder
2 limes, cut in half, and Persian basil
1. To make the meat paste, in a warm, wide skillet, combine all the kabab ingredients. Knead with your hands for about 5 minutes. Cover the paste and let stand for at least 30 minutes and up to 24 hours in the refrigerator.
2. Start charcoal at least 30 minutes before you want to cook, and let it burn until the coals are glowing evenly. For this kabab, you want the coals to be as high as possible, close to the meat and at their hottest. Do not spread the charcoal thin. If you are using an indoor grill, make sure it is preheated and very hot.
3. Using damp hands (keep a bowl of water next to you), divide the meat paste into equal lumps about the size of small oranges. Shape each into a 5-inch-long sausage and mold it firmly around a flat, sword-like skewer. Pinch the two ends to firmly attach meat to skewer. Arrange on a baking sheet, separated from each other. Cover and keep in a cool place.
4. For the baste, melt the butter in a small saucepan and add the lime juice. Keep warm. Spread lavash bread on a serving platter.
5. Arrange the skewers on the fire 3 inches above the coals (bricks on either side make good platforms; keep in mind that the ground meat should not touch the grill). After a few seconds, turn the meat gently to help it attach to the skewers and to prevent it from falling off (these first few seconds are important for cooking skewered ground kabab).
6. Grill the meat for 3 to 5 minutes, turning frequently. Baste just before removing from the fire. Avoid overcooking. The meat should be seared on the outside, juicy and tender on the inside.
7. Place all the kabab skewers on the lavash bread platter. Keep on skewers until ready to serve and cover with lavash bread to keep warm. Loosen the meat from each skewer and slide the meat off using a piece of bread. Sprinkle with sumac and lime juice to taste. Serve with fresh basil and yogurt and cucumber dip. Nush-e Jan!
For a ground chicken variation: In a food processor, place 2 pounds chicken thighs, 1 small onion (peeled and chopped), 3 cloves garlic (peeled), zest of 2 limes, 2 teaspoons fine-grind sea salt, 1 teaspoon freshly ground black pepper, ¼ teaspoon ground saffron dissolved in 1 tablespoon rose water, and 1 tablespoon olive oil. Pulse for a few minutes until you have a thick paste. Do not over mix. Transfer to a glass container. Cover and allow to rest in the refrigerator for 30 minutes. Continue with step 2.


17.1.15

Zbrodnie Rosyjskie

Generał Patton o Rosjanach bardzo celnie: "Problem w zrozumieniu Rosjanina jest taki, że nie bierzemy pod uwagę faktu że on nie jest Europejczykiem, ale Azjatą i dlatego myśli pokrętnie. My nie możemy zrozumieć Rosjanina bardziej niż Chińczyka czy Japończyka i od kiedy mam z nimi do czynienia, nie miałem żadnego szczególnego pożądania zrozumienia ich poza obliczeniami jak dużo ołowiu lub stali trzeba zużyć, aby ich zabić"

Żaden inny naród na świecie nie dopuścił się tylu bestialskich zbrodni co kacapy, tylko w przeciągu ostatnich 100 lat wymordowali więcej istnień ludzkich niż inne narody razem wzięte!!!

Dowody? Proszę bardzo:
1918 - krwawe stłumienie strajku kolejarzy przez CzeKa
1918 - 1969 - system GUŁAG [obozy pracy przymusowej] - 41 mln zamordowanych, 10-30 mln zmarłych w trakcie transportów
1918–1921 powstanie przeciw bolszewikom w guberni tambowskiej
1921 - głód na Powołżu, [5,1 miliona ofiar]
19210-1923, 1932–1933 i 1946-1947 - wielki głód na Ukrainie i na Kubaniu
1921 - powstanie marynarzy w Kronsztadzie
1921 - Mongolia
1923 - 1933 - Sołowiecki Obóz Specjalnego Przeznaczenia [obóz koncentracyjny]
1936-1937 - przesiedlenia ludności z obszarów przygranicznych [Niemcy, Koreańczycy, Finowie, Irańczycy]
1937 - egzekucja 1 tys. więźniów w uroczysku Sandomoroch
1934 - inwazja na Sinciang
1937-1938 - operacja polska NKWD [rozkaz ludowego komisarza SW 00487] - zamordowano 111 tys. Polaków, 29 tys zesłano do obozów koncentracyjnych, a 100 tys deportowano na Syberią
1939 - aneksja Litwy, Łotwy, Estonii i wschodniej Polski, uśmiercanie polskich jeńców wziętych do niewoli pod Wilnem i Grodnem poprzez miażdżenia ich gąsienicami czołgów
w rękach Armii Czerwonej znalazło się 240 tysięcy polskich jeńców wojennych, z tej liczby 125 tysięcy przekazano NKWD do obozów pracy i koncentracyjnych
320 tys. Polaków zesłano na Sybir, ponad 58 tys. spośród osadzonych w obozach, specposiołkach, kopalniach i na wolnym zesłaniu zmarło z głodu, zimna, chorób i wyczerpania spowodowanego ponadludzką pracą fizyczną i zepchnięciem na margines sowieckiego społeczeństwa
1939 - wojna z Finlandią
1939 - 1941 - aresztowanie 100 tys. Polaków na anektowanych terenach II RP [zesłani na Workutę, zamordowani w Bykowni i Kuropatach, 10 tys. wymordowanych na miejscu]
1940 - aneksja Mołdawii
1940 - zbrodnia Katyńska [21 tys. zamordowanych obywateli Polskich, w tym 10 tys. oficerów]
1940 - 1941 - deportacja 800 tys Polaków z Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy [około 10% zmarło w czasie transportu]
1941 - masowe mordowanie więźniów polskich osadzonych w więzieniach zachodniej Ukrainy i Białorusi - 35 tys. [14,7 tys. bezpośrednio, 20 tys w trakcie ewakuacji więzień]
1941-1955 masowe mordy jeńców niemieckich i cywilów niemieckich.
1944-48 - zhołdowanie Polski, Czech, Węgier, Bułgarii, Rumunii, wschodnich Niemiec
z ziem Polski pojałtańskiej wywieziono w ramach utrwalania władzy ludowej do ZSRR ok. 40 tysięcy osób, a ogólna liczba tam represjonowanych wynosi ok. 45 tysięcy osób, w tym żołnierzy podziemia - 17 tys.
28 marca 1945 - porwano i uwięziono w Moskwie na Łubiance 16 przywódców polskiego państwa podziemnego
1945 - masowe deportacje Tatarów krymskich, Czeczeńców, Niemców nadwołżańskich
1953 - bunty więźniów w Workucie, Norylsku, Karagandzie, Kolmie, Incie
1954 - bunty więźniów Rewdzie [koło Swierdłowska], Karabaszu [Ural], Tajszecie, Reszotach, Kengirze, Szerubaj Nurze, Bałchaszu, Sachalinie, Incie
1955 - bunty więźniów w Workucie, Solikamsku, Potmie
1956 - bunty więźniów w Karagandzie [obóz Fedorowskij]
1956 - marsz sowieckich czołgów na Warszawę
1956 - Węgry
1962 - masakra demonstrujących robotników w Nowoczerkasku
1968 - Czechosłowacja
1969 - konflikt nad Ussuri z Chinami
1979 - 1989 - Afganistan
1991-1992 - wywołana przez sowiety wojna w Osetii Pd.
1994-1996 - I wojna Czeczeńska
1999-2009 - II wojna Czeczeńska
2008 - inwazja na Gruzję, zajęcie Osetii Pd.
2014 - aneksja Krymu, Donbas i Ługańsk









17.11.14

Polacy uwielbiają wino ale Polski Cydr jest ohydny

Okazuje się, że Polacy uwielbiają  wino. W 2013 r. wypili 142,5 mln litrów win gronowych (ok. 5,5 litra na osobę) i wydali na nie 2,6 mld zł. Jednak Polsce daleko do Czech czy Słowacji, gdzie w zeszłym roku spożyto aż 21,4 i 19,1 litrów wina. Młodzież pewnie nie pamięta, więc wklejam fotkę nieszczęsnego "La patik", od etykietki, rzekomo patykiem pisanej..

Polski Cydr jest ohydny. Smakuje jak gazowany, dawny "La patik", czyli wino marki wino, lub pseudo szampan "Carskoje Igristoje". W wielu przypadkach, dodają niewiadomego pochodzenia soki owocowe i konserwanty. Bleee.


 
a oto moje odkrycie z Biedronki

13.11.14

Hiszpańska Kuchnia


Hiszpania - trzeci co do wielkości kraj Europy - kojarzy się większości ludzi z suchym i gorącym klimatem, widowiskową corridą, popołudniową sjestą i ekspresyjnym flamenco.
Niewielu natomiast zdaje sobie sprawę z faktu, że historia Hiszpanii była wyjątkowo burzliwa, i dlatego też jej tradycja kulinarna jest bardzo bogata. Półwysep Iberyjski był często najeżdżany i kolonizowany przez różne nacje a każda z nich wniosła coś do miejscowej kuchni: Fenicjanie – oliwę z oliwek, Grecy – bazylię i tymianek, Kartagińczycy - cytrusy, Rzymianie – granaty, wiśnie, gruszki, Maurowie - miód.


Na gruncie hiszpańskim przyjęły się również wynalazki z Nowego Świata (pomidory, ziemniaki, bataty, wanilia, czekolada, fasola, cukinia i pieprz). A fakt, że Hiszpania leży na półwyspie sprawia, że ryby i owoce morza są ważnym składnikiem wielu przepisów. Gdyby pozbierać wszystkie hiszpańskie przepisy i umieścić je w jednej książce kucharskiej, liczyłaby ona kilka tysięcy stron.

Tradycyjne hiszpańskie dania główne…

Hiszpanie poświęcają mnóstwo czasu na przygotowanie i spożywanie posiłków. Rzadko kupują gotowe dania. Przywiązują dużą wagę do tego, by składniki były świeże, najlepiej kupione na pobliskim rynku. W żadnej kuchni nie może zabraknąć oliwy z oliwek, czosnku, cebuli, papryki, pomidorów, ziemniaków i fasoli. W Hiszpanii je się ponadto dużo ryb i owoców morza, jagnięciny i wieprzowiny. Potrawy są dość ostre i bardzo aromatyczne. Tym, czego może spróbować każdy odwiedzający turysta jest: Paella - danie z ryżu, zwykle jedzone w niedzielę i święta. Pierwotnie słowo paella oznaczało patelnię, dziś w ten sposób używane jest tylko w Walencji, regionie, z którego wywodzi się ta potrawa. Podstawą paelli jest ryż, oliwa i szafran, zwykle dodaje się też warzywa i mięso lub rybę.

Gazpacho - zupa na bazie czerstwego chleba, oliwy, czosnku, soli i octu. Pomidory nie są obowiązkowym składnikiem gazpacho, ale można je znaleźć w większości przepisów.

Migas - danie, które kiedyś sporządzano z resztek chleba i tortilli, i jedzono na śniadanie. Dziś migas awansowało do rangi dania obiadowego, które przygotowuje się z jednodniowego chleba, oliwy z oliwek, czosnku, słodkiej papryki. Do migas dodaje się czasem chorizo (ostra kiełbasa przyprawiona dużą ilością papryki i czosnku) lub boczek.

Marmita – gulasz składający się z ryby, ziemniaków, cebuli, pomidorów i słodkiej papryki

Przepyszne desery

Flan – deser z mleka, cukru, jajek i wanilii pieczony w miseczkach posmarowanych karmelem. Arroz con leche – pudding ryżowy z rodzynkami.

Churros – przekąska podawana z kubkiem słodkiej, gęstej czekolady. Churro to wąskie, podłużne ciastko, smażone na chrupko. Spożywa się je maczając uprzednio w czekoladzie.

7.10.14

Rosja. Kolporter kłamstwa

To było do przewidzenia. Kiedy Rosja chce przejąć kontrolę nad sąsiednim narodem, posługuje się wypróbowaną metodą. Identyfikuje, promuje i organizuje prorosyjską partię w tym kraju. Potem ogłasza, że partia ta jest prześladowana. A następnie w ramach „bratniej pomocy” wysyła żołnierzy, by ją wyzwolić z opresji.Posłużyła się tą metodą wobec Polski w XVIII w., podporządkowując ją kawałek po kawałku. Stanęła wtedy w obronie „polskich wolności” i wspierała ludność prawosławną wobec ucisku katolicyzmu.[...] W 1848 r. najechała zaś Węgry w ramach Świętego Przymierza i ponownie w roku 1956 pod auspicjami proletariackiego internacjonalizmu. Następnie w 1968 r. napadła na Czechosłowację. Tę samą metodę zastosowała w latach
20. XX w., podporządkowując sobie Mongolię Zewnętrzną, Gruzję i Armenię. W roku .2008 w ten sam sposób wyrwała Gruzji dwie prowincje. Dziś dokonuje inwazji Ukrainy i przynosi swą „bratnią pomoc” mieszkańcom Krymu.

Nie ma granic tej ekspansji. Rosja nie jest państwem narodowym. Nie posiada i nigdy nie posiadała naturalnych granic. Uważa się za imperium. A nawet za rodzaj kościoła. Za czasów Iwana Groźnego Rosja, wówczas jeszcze bardzo zacofana i biedna, miała ambicje rozszerzenia prawosławnego królestwa na całą Europę. Uważała się wówczas za jedyny wciąż chrześcijański kraj. Piotr Wielki z kolei widział w ogromnym zakresie swojego imperium dowód na jego powołanie do dalszego rozszerzania się.Rosja nie podbijała: ona "jednoczyła" ziemie, których przeznaczeniem było przyłączenie się „w miłości” do Rosji czy Związku Radzieckiego...

Leninowska sekta, która przejęła władzę w Rosji w 1917 r., miała projekt światowej rewolucji i nosiła go na sztandarach aż do swego upadku. Każdy skomunizowany kraj musiał przyjąć model sowiecki. Rosja więc nie podbijała : ona jednoczyła

ziemie, których przeznaczeniem było przyłączenie się „w miłości” do Rosji
czy Związku Radzieckiego. Ten wielki projekt uwiódł Francuzów. Nasi komuniści
przenosili się duchowo do „kraju rad” i naśladowali je w swym życiu
publicznym i prywatnym. Dziś ślepota wobec tego, czym jest Rosja, wydaje się
przenosić do szeregów prawicy. Skąd ta miłość do miłości po rosyjsku?

Nasz wielki historyk Julien Michelet tak pisał w 1853 r. o Rosji i rosyjskiej
propagandzie : „Rosja w swej naturze, w swoim charakterze, jest kłamstwem,
jej polityka zewnętrzna i jej broń przeciwko Europie to kłamstwo”. My wierzymy jednak w to kłamstwo, bo niesie ono ze sobą uniwersalny przekaz religijny, czasem chrześcijański, czasem świecki, ale zawsze religijny. I znów
Michelet : „Wczoraj jeszcze nam mówiła : jestem chrześcijaństwem, jutro nam
powie : jestem socjalizmem”. Tak właśnie powiedziała, między rokiem 1917 a
1989. Dziś znów na przód wysuwa kopuły i krzyże. Zawsze domaga się od
nas, byśmy ją kochali. [...]..."
Alain Besançon

Historyk, politolog i sowietolog francuski

5.7.14

Po co nam Ukraina?

1. W historii Polski największym wrogiem była Rosja. Rosja należała do państw które wymazały Polskę z mapy Europy. Rosja która razem z Hitlerem napadła na Polskę w 1939. Rosja przez okres zaborów po czasy Stalina mordowała Polaków. Rosjanie po wojnie okupowali Polskę i na bagnetach przynieśli komunizm który spowodował wolniejszy rozwój Polski. Dopiero od niecałych 25 lat mamy znów niepodległe państwo, naprawdę niedawno wyrwaliśmy się spod moskiewskiego buta.
2. Wolna Ukraina jest nam potrzebna jako bufor między Polską a Rosją. Najlepiej Ukraina demokratyczna i prozachodnia. Z Niemcami mamy krwawą przeszłość i to my krwawiliśmy. Dzisiaj z Niemcami jesteśmy w NATO i UE. Z Ukrainą możemy mieć równie dobre stosunki jak z Niemcami. Nikt nie zapomina krzywd i krwi ale możemy zbudować lepszą przyszłość. Dzisiaj musimy pomóc Ukrainie aby przetrwała. Rosja która wchłonie Ukrainę to Rosja większa, groźniejsza i jeszcze bardziej u naszych granic. W tym konflikcie to Rosja jest agresorem.
3. Z Rosją też chcemy dobrych relacji. Rosja swoimi czynami pokazuje światu że za nic ma prawo, liczy się tylko siła. Czy Rosja chce dobrych relacji? Wątpię. Rosja chce strefy wpływów, chce odbudować imperium, chce wasali i co gorsza większość Rosjan tego chce.
4.Patrząc na to co się dzieje to ten bufor już działa i mam coraz większą nadzieję że nie podda się Rosji.

Podsumowując demokratyczna i prozachodnia Ukraina to bezpieczniejsza Polska.

4.7.14

Rosyjsko Polska bliskość etniczna i kulturowa



Z Rosją bliskość kulturową ma ten promil Polaków, których widujemy od rana idąc do pracy - już są nawaleni i czekają na 2 złote na kolejnego jabola.
Polacy nie mają żadnej kulturowej bliskości z Rosją, poza tą bliskością, którą Rosjanie nam narzucili przez blisko półtora wieku zaborów i pół wieku komunizmu: picie wódy i herbaty w szklankach, nie praktykowane zresztą w zachodniej części kraju (która rosyjskiej cywilizacji nie zaznała tak wiele). Bliskość językowa to nie wszystko. Polakowi skrajnie obce są rosyjskie wzorce państwowe, z kultem cara - wszechmocnej jednostki, z karykaturalnie rozbudowaną biurokracją i wszechogarniającą korupcją. Polak wstydzi się rodzimej biurokracji i pragnie jej ograniczenia. Polak wstydzi się korupcji. W rankingach korupcji Amnesty International od lat Polacy wypadają wielokrotnie lepiej niż Rosjanie. Polak krytykuje własne władze - nie wielbi ich. Nie wyobrażam sobie Polaka w koszulce z Tuskiem - chyba, że złośliwą. W Rosji koszulki z Putinem są normalne, tak jak obrazki Putina i plakaty z nim. Polak nie znosi jedynowładztwa. Polaka naturalnym środowiskiem jest demokracja. Czasami nawet anarchia. Ale tacy już jesteśmy. Polak tęskni za zachodem, a nie za wschodem. Polak jest Europejczykiem, nawet jeśli środkowym. Na pewno Polak nie jest jakimś Euroazjatą.
Stary, kłamliwy, obłudny ruski bełkot o "słowiańskiej duszy", na który niestety większość Ukraińców, Białorusinów i innych wciąż się nabiera. Kacapy potrafią tym gó.wnem operować nawet wówczas, kiedy mordują i wykańczają całe narody (głód na Ukrainie) jednocześnie łupiąc "braci Słowian" bez żadnego umiaru i wstydu.
Zawsze, jak szykują się do zadania ciosu, włączają najpierw tę Słowiańską propagandę.


Nie ma żadnej bliskości pomiędzy nami a tą dziczą zza Buga