MOJĄ PASJĄ JEST JEDZENIE.Zwiedziłem ponad 30 krajów .Nie tylko wiem,jak potrawy smakują,ale też wiem w jaki sposób są przyrządzane.Wszędzie uczę się gotowania.I uczę jak przyrządzać i marketing żywności.W Pl MY PASSION IS FOOD.I visted 30+ countries-learning about food and it's preparation .I teach others about world food not only I know how it taste , but how to prepare it, and how to market it.Wherever I travel I take cooking lessons.Lived in USA -35 yrs.
Speak pipe
4.9.10
2.9.10
Sprawiedliwy czy Niesprawiedliwy Handel (Fair Trade) ?
Międzynarodowy ruch konsumentów, organizacji pozarządowych i firm importerskichi handlowych, spółdzielni drobnych producentów w krajach Trzeciego Świata itp., mający na celu pomoc w rozwoju dla drobnych wytwórców (rolników, rzemieślników) Trzeciego Świata.
Główne zasady Sprawiedliwego Handlu:
- Szacunek i troska dla ludzi i środowiska;
- Tworzenie producentom środków i możliwości w celu poprawy ich warunków życia i pracy;
- Rozwój obustronnie korzystnych relacji pomiędzy sprzedawcami i nabywcami;
- Płacenie przez kupujących ceny, która zapewnia producentom sprawiedliwe wynagrodzenie za ich pracę i akceptowalny zwrot kosztów dla organizacji marketingowej;
- Wzrost świadomości na temat sytuacji kobiet i mężczyzn jako producentów i handlowców;
- Promocja równych szans dla kobiet;
- Ochrona praw kobiet, dzieci i ludności tubylczej (za Wikipedią).
Niesprawiedliwy sprawiedliwy handel
Sprawiedliwy handel (Fair Trade) to międzynarodowy ruch, przypominający o tym, że bogacąc się, nie powinniśmy ignorować problemów innych, biedniejszych ludzi, zwłaszcza tych żyjących w Afryce i Ameryce Łacińskiej. Ideą ruchu jest zapewnienie tamtejszym producentom równych szans dostępu do rynków w bogatszych częściach świata i budowanie relacji pomiędzy producentami w krajach biednych a konsumentami z bogatszych państw. Na sklepowych półkach dziś możemy dostrzec towary, których zakup ma wspomóc najbiedniejszych. Czy Fair Trade się sprawdza? Instytut Globalizacji twierdzi, że nie, dodając wręcz, że jego koncepcja jest fałszywa czego dowodzi w swym raporcie.
W raport Instytutu Globalizacji punktuje fałszerstwa Fair Trade. Niska jakość produktów, sztywne ceny, źle zarządzane spółdzielnie, zyski niemal wyłącznie dla pośredników z bogatych krajów i niezmienna zła sytuacja biednych zaangażowanych w projekty „Fair Trade” – taki jest rzeczywisty obraz przedsięwzięć firmowanych pod wspólnym mianownikiem tzw. „sprawiedliwego handlu” czytamy w raporcie.
- Plan mający pogodzić ducha przedsiębiorczości z troską o najbiedniejszych zawodzi na obu frontach. Brak realnych korzyści dla najbiedniejszych pokazuje rozdźwięk między rzeczywistością a propagandą pod szczytnym hasłem sprawiedliwego handlu – ujawnia Jacek Spendel z Instytutu Globalizacji, autor raportu. Autor twierdzi, że że etykieta „Fair Trade” jest tylko kolejnym zabiegiem marketingowym.
Według danych brytyjskiego Instytutu im. Adama Smitha do producentów trafia jedynie ok. 10 proc. premii ze sprzedaży produktów. Aż 90 proc. zgarniają pośrednicy z bogatych krajów. Zupełnie innych proporcji oczekują kupujący, którzy liczą, że lwia część płaconej ceny trafia do biednych rolników czy przedsiębiorców z krajów ubogich.
Wrażliwi konsumenci, którzy wybierają produkty z etykietą „Fair Trade” są więc wprowadzani w błąd. W rzeczywistości ów system bazujący na ustalaniu sztywnych cen na produkty, ograniczaniu konkurencji i innowacji oraz powodujący monopolizację łańcuchów dostaw, po prostu nie działa.
System jest mało elastyczny w przypadku wahań koniuktury na rynkach (nie pozwala bowiem reagować zmianami cen). Nie sprzyja też szukaniu innowacji, bowiem nagradza za swoisty „niedorozwój gospodarczy” np. prymitywne metody produkcji. Trudno też mówić o „sprawiedliwym podziale zysków”, skoro najwięcej na produktach zyskują, nie ci którym chcą pomagać konsumenci, lecz pośredniczące firmy handlowe z Europy czy USA, posługujące się mitem „sprawiedliwego handlu”.
- Z danych międzynarodowej organizacji humanitarnej Oxfam wynika, że w Gwatemali, kraju o dużej ilości spółdzielni typu Fair Trade, przy załadunku dużego kontenera z kawą może pracować nawet 500 osób, natomiast w Brazylii tę samą czynność wykonuje 5 osób przy pomocy tzw. mechanicznego żniwiarza – ujawnia Jacek Spendel.
Szczytne założenia projektu „sprawiedliwego handlu”, związane z poprawą losu biedoty, przegrywają z rzeczywistością. Niska jakość produktów, niegospodarność i niesprawiedliwy podział zysków powodują, że konsumenci wspierających inicjatywy „Fair Trade” zamiast satysfakcji mogą czuć złość i rozczarowanie.
Pełną wersję raportu pt. „Unfair Fair Trade” (wyłącznie w j. angielskim!) można pobrać ze strony www.globalizacja.org
Główne zasady Sprawiedliwego Handlu:
- Szacunek i troska dla ludzi i środowiska;
- Tworzenie producentom środków i możliwości w celu poprawy ich warunków życia i pracy;
- Rozwój obustronnie korzystnych relacji pomiędzy sprzedawcami i nabywcami;
- Płacenie przez kupujących ceny, która zapewnia producentom sprawiedliwe wynagrodzenie za ich pracę i akceptowalny zwrot kosztów dla organizacji marketingowej;
- Wzrost świadomości na temat sytuacji kobiet i mężczyzn jako producentów i handlowców;
- Promocja równych szans dla kobiet;
- Ochrona praw kobiet, dzieci i ludności tubylczej (za Wikipedią).
Niesprawiedliwy sprawiedliwy handel
Sprawiedliwy handel (Fair Trade) to międzynarodowy ruch, przypominający o tym, że bogacąc się, nie powinniśmy ignorować problemów innych, biedniejszych ludzi, zwłaszcza tych żyjących w Afryce i Ameryce Łacińskiej. Ideą ruchu jest zapewnienie tamtejszym producentom równych szans dostępu do rynków w bogatszych częściach świata i budowanie relacji pomiędzy producentami w krajach biednych a konsumentami z bogatszych państw. Na sklepowych półkach dziś możemy dostrzec towary, których zakup ma wspomóc najbiedniejszych. Czy Fair Trade się sprawdza? Instytut Globalizacji twierdzi, że nie, dodając wręcz, że jego koncepcja jest fałszywa czego dowodzi w swym raporcie.
W raport Instytutu Globalizacji punktuje fałszerstwa Fair Trade. Niska jakość produktów, sztywne ceny, źle zarządzane spółdzielnie, zyski niemal wyłącznie dla pośredników z bogatych krajów i niezmienna zła sytuacja biednych zaangażowanych w projekty „Fair Trade” – taki jest rzeczywisty obraz przedsięwzięć firmowanych pod wspólnym mianownikiem tzw. „sprawiedliwego handlu” czytamy w raporcie.
- Plan mający pogodzić ducha przedsiębiorczości z troską o najbiedniejszych zawodzi na obu frontach. Brak realnych korzyści dla najbiedniejszych pokazuje rozdźwięk między rzeczywistością a propagandą pod szczytnym hasłem sprawiedliwego handlu – ujawnia Jacek Spendel z Instytutu Globalizacji, autor raportu. Autor twierdzi, że że etykieta „Fair Trade” jest tylko kolejnym zabiegiem marketingowym.
Według danych brytyjskiego Instytutu im. Adama Smitha do producentów trafia jedynie ok. 10 proc. premii ze sprzedaży produktów. Aż 90 proc. zgarniają pośrednicy z bogatych krajów. Zupełnie innych proporcji oczekują kupujący, którzy liczą, że lwia część płaconej ceny trafia do biednych rolników czy przedsiębiorców z krajów ubogich.
Wrażliwi konsumenci, którzy wybierają produkty z etykietą „Fair Trade” są więc wprowadzani w błąd. W rzeczywistości ów system bazujący na ustalaniu sztywnych cen na produkty, ograniczaniu konkurencji i innowacji oraz powodujący monopolizację łańcuchów dostaw, po prostu nie działa.
System jest mało elastyczny w przypadku wahań koniuktury na rynkach (nie pozwala bowiem reagować zmianami cen). Nie sprzyja też szukaniu innowacji, bowiem nagradza za swoisty „niedorozwój gospodarczy” np. prymitywne metody produkcji. Trudno też mówić o „sprawiedliwym podziale zysków”, skoro najwięcej na produktach zyskują, nie ci którym chcą pomagać konsumenci, lecz pośredniczące firmy handlowe z Europy czy USA, posługujące się mitem „sprawiedliwego handlu”.
- Z danych międzynarodowej organizacji humanitarnej Oxfam wynika, że w Gwatemali, kraju o dużej ilości spółdzielni typu Fair Trade, przy załadunku dużego kontenera z kawą może pracować nawet 500 osób, natomiast w Brazylii tę samą czynność wykonuje 5 osób przy pomocy tzw. mechanicznego żniwiarza – ujawnia Jacek Spendel.
Szczytne założenia projektu „sprawiedliwego handlu”, związane z poprawą losu biedoty, przegrywają z rzeczywistością. Niska jakość produktów, niegospodarność i niesprawiedliwy podział zysków powodują, że konsumenci wspierających inicjatywy „Fair Trade” zamiast satysfakcji mogą czuć złość i rozczarowanie.
Pełną wersję raportu pt. „Unfair Fair Trade” (wyłącznie w j. angielskim!) można pobrać ze strony www.globalizacja.org
29.8.10
Pod Kuchcikiem w barze Mlecznym absurdalny pomysł na extra biznes
Pod Kuchcikiem w barze Mlecznym plastykowe sztućce kosztują 2 gr od sztuki, a może jak w filmie Bareji,podawać sztućce przytwierdzone łańcuchem do lady
Subskrybuj:
Posty (Atom)