Produkty oznaczone jako eko, organic i bio są droższe od uprawianych w sposób konwencjonalny. Czy naprawdę warto się na nie wykosztować?
Podstawowe pytanie brzmi: czy w ogóle warto kupować ekozieleninę? Są powody, by to poważnie rozważyć.
W większości krajów rozwiniętych stosowanie środków ochrony roślin jest ściśle uregulowane - tak, by pozostałości tych chemikaliów nie przekraczały 1/100 poziomu bezpiecznego dla ludzi i zwierząt. Brak jednak pewności, czy te rygorystyczne z dzisiejszej perspektywy normy za jakiś czas, w miarę gromadzenia wyników nowych badań, nie okażą się jednak za wysokie z punktu widzenia bezpieczeństwa konsumentów. W wielu owocach i niektórych warzywach wykrywa się pozostałości pestycydów, a mycie - choć pomaga - to nie usuwa ich do końca. Dobrym wyjściem wydają się więc produkty ekologiczne. Wprawdzie wyglądem nie rzucają zwykle na kolana (to "uboczny skutek" biouprawy), to ich smak może wydać się niektórym atrakcyjniejszy (choć to rzecz gustu). Brak natomiast jednoznacznych dowodów na to, by ekozielenina - co wiele osób z góry to zakłada - była zasobniejsza w składniki odżywcze.
Nie musisz liczyć się z kosztami? Kupuj i jedz organiczne produkty, bo tak czy inaczej, pójdzie ci to na zdrowie. Masz ograniczone środki i chciałabyś wydać je jak najrozsądniej? Podpowiemy ci, jakie ekologiczne owoce i warzywa rzeczywiście warto kupować. Amerykańska organizacja badawcza Environmental Working Group (Środowiskowa Grupa Robocza) analizuje zawartość pestycydów w warzywach i owocach i publikuje wyniki tych badań w postaci dwu list. Na pierwszej zatytułowanej „Brudny tuzin” znajdziesz te produkty, które są najbardziej zanieczyszczone pozostałościami środków ochrony roślin. Druga - „Czysta 12” - to zestawienie produktów bezpiecznych nawet w konwencjonalnej wersji uprawowej.
BRUDNY TUZIN - warto kupować w wersji ekologicznej:
- brzoskwinie
- jabłka
- papryka o długich strąkach
- seler naciowy
- nektaryny
- truskawki
- czereśnie i wiśnie
- sałata
- winogrona
- gruszki
- szpinak
- ziemniaki
CZYSTA 12 - bezpieczne w wersji konwencjonalnej:
- cebula
- awokado
- słodka kukurydza (świeża i mrożona)
- ananasy
- mango
- zielony groszek (świeży i mrożony)
- szparagi
- kiwi
- banany
- kapusta
- brokuły
- bakłażany
Nie masz dostępu do ekoproduktów?
Nie martw się - nie musisz ich kupować, by znacząco obniżyć spożywanie potencjalnie szkodliwych chemikaliów. Przede wszystkim, jedz możliwie różnorodne warzywa i owoce, co pozwoli ci uniknąć tych, w których poziom pestycydów jest stosunkowo najwyższy. Poza tym, zadbaj o to, by cały twój codzienny jadłospis był ogólnie zdrowy i obfitował w owoce, warzywa, produkty pełnoziarniste i nasiona strączkowe - to zapewni ci stały dopływ składników odżywczych i biologicznie czynnych związków, które działają na organizm ochronnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz