Zakończył zimną wojnę, przyczynił się do upadku Związku Radzieckiego i bloku wschodniego, był jednym z największych przywódców Stanów Zjednoczonych, już za życia stał się legendą - Ronald Reagan. 6 lutego przypada setna rocznica urodzin 40. prezydenta USA.
"Reagan przyspieszył rewolucję solidarnościową w Polsce i upadek bloku sowieckiego. Bez nowej polityki Reagana przemiany w Europie Środkowej i Wschodniej trwałyby kilkadziesiąt lat dłużej, byłyby trudniejsze dla społeczeństw krajów regionu i bardziej kosztowne dla Zachodu" - powiedział PAP dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas politolog z Wyższej Szkoły Informatyczno-Ekonomicznej.
Podkreślił, że najważniejsza rzeczą z punktu widzenia Polski oraz innych krajów byłego bloku, jaką uczynił Reagan, była diametralna zmiana polityki Stanów Zjednoczonych wobec ZSRR. Do tej pory USA zakładały, że podstawą utrzymania pokoju jest akceptacja podziału świata na strefy wpływów obu mocarstw i nie ingerowanie w nie. Ronald Reagan nadał Ameryce nowy kierunek. Zapowiedział (1982 r.), że "planuje odesłać marksizm i leninizm na śmietnik historii" i tak uczynił.
Kostrzewa-Zorbas przypomniał, że to właśnie Reagan nie pogodził się z polityką komunistycznych władz wobec demokratycznych przemian w latach 80, ze stanem wojennym i próbą likwidacji "Solidarności". "Wcześniej np. po wydarzeniach na Węgrzech w 1956 r., w Czechosłowacji w 1968 r. czy w Polsce w 1970 r., Zachód zapominał o interwencji sowieckiej, brutalnych działaniach sił porządkowych oraz wojska, i następowała tzw. normalizacja stosunków". Za prezydentury Reagana Stany Zjednoczone aktywnie wspierały opozycję solidarnościową.
Całkowita kwota, jaką administracja amerykańska na to przeznaczyła nie jest znana. Pomoc, która bezpośrednio trafiła do opozycji szacowana jest na kilka milionów dolarów. Dr Kostrzewa-Zorbas przyznaje, że obecnie może się ona wydawać niewielka, ale w ówczesnych warunkach była nieoceniona, zwłaszcza, gdy chodziło o nowoczesny sprzęt poligraficzny dla podziemnych drukarni, a nawet pierwsze komputery osobiste. Z amerykańskiego budżetu pochodziły też pieniądze na utrzymanie Rozgłośni Wolna Europa i Głosu Ameryki.
Ostatecznie jednak, to nie pomoc Stanów dla demokratycznych ruchów w krajach bloku wschodniego doprowadziła do upadku "imperium zła" (tak Reagan nazwał ZSRR). Gospodarka sowiecka nie wytrzymała tempa wyścigu zbrojeń, które jej narzuciły Stany. Kostrzewa-Zorbas tłumaczy, że Reaganowi chodziło przede wszystkim o ochronę Ameryki przed sowiecką bronią jądrową. Rosjanie posiadali międzykontynentalne rakiety zdolne przenieść ładunki nuklearne. Dlatego prezydent forsował plan tzw. "wojen gwiezdnych", czyli budowy Strategicznej Inicjatywy Obronnej (SDI).
Po dojściu do władzy w ZSRR Michaiła Gorbaczowa, Reagan nawiązał dialog z architektem pierestrojki prowadzący do wzajemnej redukcji zbrojeń. W słynnym przemówieniu wygłoszonym w Berlinie Zachodnim w 1987 r. wezwał sowieckiego przywódcę, by zburzył Mur Berliński.
Droga Reagana do szczytów władzy była trudna i rozpoczęła się 6 lutego 1911 r. w Tampico w stanie Illinois. gdzie się urodził. Ojciec, alkoholik, zarabiał - głównie na whisky - jako domokrążca sprzedający buty. Młody Ronald musiał dorabiać do skromnego kieszonkowego. Był ratownikiem na kąpielisku.
College w Eureka w stanie Illinois zakończył pisząc pracę dyplomową z ekonomii. Zanim w wieku 26 lat rozpoczął karierę aktora w filmach "klasy B", zarabiał na życie, jako spiker lokalnej rozgłośni radiowej.
W 1940 r. poślubił aktorkę Jane Wyman. Ich małżeństwo przetrwało 10 lat. Uniknął powołania do wojska w czasie II wojny światowej dzięki udziałowi w realizacji filmów szkoleniowych dla amerykańskich sił powietrznych. Reagan ożenił się po raz drugi. Jego życiową partnerką została również mało znana aktorka. Ślub z Nancy Davis odbył się w 1952 r. W tym czasie Reagan był już od 5 lat szefem jednego z aktorskich związków zawodowych.
Początkowo należał do Partii Demokratycznej, ale w 1962 r. zmienił barwy i przeszedł do republikanów. W 1966 r. został wybrany na gubernatora Kalifornii. Urząd ten pełnił przez dwie kadencje. W 1976 r. ubiegał się w partii o nominację prezydencką. Przegrał wyścig z Geraldem Fordem. W 1980 r. dopiął celu, zostając republikańskim kandydatem do Białego Domu, a następnie wygrywając wybory.
Wkrótce po przeprowadzce do Białego Domu w styczniu 1981 r. w Waszyngtonie niezrównoważony psychicznie John Hinckley postrzelił prezydenta. Kula przeszła o milimetry od serca.
W 1984 r. Reagan wygrał batalię o reelekcję. Wręcz zdeklasował demokratycznego kandydata Waltera Mondale'a. Pod koniec drugiej kadencji Reagana cieniem na jego prezydenturę położyła się afera "Iran-contras". Okazało się, że Biały Dom sprzedaje broń Iranowi w zamian za zwolnienie więzionych tam zakładników, a dochody przeznacza dla rebeliantów w Nikaragui. Działo się to bez wiedzy i wbrew ustawom Kongresu.
Jednak nie przeszkodziło to w powstaniu legendy Reagana. Jeszcze za życia doczekał się takich zaszczytów jak nazwanie jego imieniem lotniska w Waszyngtonie i lotniskowca (USS Ronald Reagan).
Ronald Reagan zmarł 5 czerwca 2004 r. w wieku 93 lat w swej rezydencji w Bel Air w Kalifornii.
"W wielu rankingach jest wymieniany przez Amerykanów wśród największych prezydentów, takich jak Wilson czy Lincoln" - mówi Kostrzewa-Zorbas. "Amerykanie cenią go głównie za to, że wygrał zimna wojnę" - dodaje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz