Speak pipe

11.6.07

Yakitori PL Japonia to nie tylko sushi lub sashimi

W Japonii urzędnicy, których po długim dniu w biurze czeka jeszcze godzina lub dwie jazdy pociągiem z Tokio do domu - zwykli są wpadać na piwo i yakitori, rodzaj szaszłyka z kurzego mięsa lub (wieprzowiny polędwiczki lub schabu przekładanego kawałkami młodego pora lub dymki)Podawać z ryżem typu sushi,kaszą gryczanną
Spróbujmy przećwiczyć ten koncept na polskim ruszcie - być może to tędy droga do zbudowania u nas "drugiej Japonii"...
4-6 porcji
1 kg - mięso kurczaka, bez kości i skóry, najlepiej wytrymowane udka lub podudzia , ostatecznie filety z piersi
3-4 szt. - młode, cienkie pory
-- lub --
2 pęczki - młoda cebulka (dymka)
3 ząbki - czosnek, drobno posiekany
2 łyżki - korzeń imbiru, obrany i posiekany drobno
150 g 8 łyżek - sos sojowy uwaga jeśli jest b.słony rozcieńcz z wodą 50/50
4 łyżki - wiśniówka, sherry lub porto
1 łyżka - woda
3 łyżki - cukier
1 łyżeczka - skórka z cytryny, pokrojona na małe kawałki
1/2 łyżeczki - olej sezamowy
potato or corn starch to thicken the sauce
Ponadto:
12 szt. - poprzednio zamoczone patyczki bambusowe zaostrzone lub metalowe szpilki do szaszłyków
Uwagi:
Najwygodniej kroi się i nadziewa kawałki piersi kurczaka, ale najsmaczniejsze w tego rodzaju potrawie jest mięso ciemniejsze. W oryginalnych przepisach japońskich sos sojowy miesza się z mirin, słodką odmianą ryżowego wina sake, jednak łatwiejsze do zdobycia u nas sherry lub rodzima, niezbyt mocna wiśniówka są doskonałym ekwiwalentem. Dodatek oleju sezamowego nie jest konieczny. Amatorom tego smaku polecamy też posypanie przed podaniem yakitori nasionkami sezamowymi, podpieczonymi lekko na kawałku folii aluminiowej z boku grilla.
Przygotowanie - 40 minut
marynowanie - 1/2 - 1 godz.
pieczenie na ruszcie - ok. 10 minut
Pory i/lub dymkę umyć, odciąć i odłożyć białe części, część jasnozieloną posiekać, wrzucić do rondelka (ciemnozielone końce nie będą potrzebne).
Do rondelka wlać soj sojowy, wiśniówkę i wodę, dodać imbir, czosnek, olej sezamowy i cukier. Podgrzać do wrzenia, zmniejszyć ogień, stale mieszając odparowywać płyn przez kilka minut. Ostudzić. Około 1/3 płynu odcedzić - to będzie sos, z którym podawać będziemy mięso. Reszta posłuży jako marynata.
Mięso starannie umyć pod bieżącą wodą, osuszyć, odciąć nadmiar tłuszczu. Pokroić na kawałki ok. 2. 5 cm kwadraciki i pociąc na 1.5 cm plastry a jeśli używamy drabinki z bambusowych patyczków to tniem na 5 cm długości, grubości palca.
Na uprzednio namoczone w wodzie bambusowe patyczki (lub metalowe szpilki) nabijać na przemian kawałki mięsa i białe części dymki lub pora. Grubsze kawałki pora lub cebulki rozciąć wzdłuż na pół lub ćwierć. Składniki podzielić tak, żeby powstało 6 szaszłyków.
Tak zbudowane "drabinki" ułożyć w płaskim naczyniu, oblać marynatą, ostrożnie przewrócić kilka razy, żeby gęsta marynata pokryła możliwie wszystkie kawałki mięsa. Marynować ok. pół godziny w temperaturze pokojowej.
Kratkę dobrze rozgrzanego grilla przetrzeć tłuszczem.
Piec szaszłyki na grillu ok. 5 minut z jedej strony - małe kawałki mięsa zdążą się upiec, a por / cebulka zmięknie i zacznie mocno pachnieć.
Każdemu z biesiadników podać z szaszłykiem odrobinę przygotowanego wcześniej sosu, tak by mógł indywidualnie przyprawiać sobie kęsy mięsa.

Brak komentarzy: